Korzystając z mojego wolnego czasu chcę trochę zaszaleć z moimi pazurkami. :) Dziś postanowiłam zrobić ombre i dołączyć do tego na reszcie paznokci kobaltowy lakier. Nigdy wcześniej nie próbowałam robić ombre, aż w końcu pomyślałam sobie, że warto spróbować. Jak na pierwszy raz jestem nawet zadowolona z efektu. :) Dziś mam taki luźny dzień, więc nawet mam czas poszperać w internecie szukając nowości i inspiracji.
Sliczne połaczenie z granatem :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
Usuńale ślicznie Ci wyszło, mi niestety nigdy ombre ładne na paznokciach nie wychodzi..
OdpowiedzUsuńślicznie :)
OdpowiedzUsuńA dziękuje dziękuje ;)
Usuńbardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
UsuńAle świetnie wyszły! To Twój pierwszy ombre? Nie możliwe :D!
OdpowiedzUsuńTak to mój pierwszy raz z ombre :)
UsuńEfekt przepiękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
UsuńŚwietne połączenie kolorystyczne!! A ombre bardzo mi się podoba ale czyszczenie skórek to masakra :(
OdpowiedzUsuńTeż mam kobalcika co dostałam od siostry, ale jest jakiś felerny :( nie wiem od czego to zależy, raz wysycha do wysokiego połysku, a raz do matu, satyny coś w tym stylu ;)
no i zapomniałam, czym wykończyłaś pazurki, że takie błyszczące??
UsuńLakierem XXXL gel-look ;) z essence ;)
Usuńfajnie to razem wygląda
OdpowiedzUsuńUwielbiam ombre zarówno na paznokciach, jak i na włosach :) Dawno nie robiłam, ale myślę, że po maturach będę częściej się w to bawić.
OdpowiedzUsuń;) powodzenia na maturach ;) ja na szczęście mam już to za sobą :)
UsuńŚwietne połączenie kolorów :) Bardzo dobrze wyszło ci to ombre :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
UsuńBardzo ładny ten kobalt :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, amandi (na-paznokciu-malowane.blog.onet.pl)
Pazurki świetne. A kobalt skradł moje serce)
OdpowiedzUsuńFajny efekt ;) Ja niestety nie mam czasu na bawienie się w ombre na pazurkach ;D Przeważnie maluję je na jeden kolor ;)
OdpowiedzUsuń